a komu, albo ewentualnie czemu, mianowicie, bo nie zrozumiałem do końca?
Panu Griszqowi? No nie wiem jak dlługo dam radę, bo on mnie na razie grzecznie prosi, ale takiemu na przykład Igle Kozakowi to już bardziej jednoznaczne przedstawiał propozycje resocjalizacyjne.
A temat jest pociągający. W końcu mógłbym opublikować moją starą anegdotę socjologiczną. Tę o pisuarach.
Przepraszam, że ja o takich rzeczach u Pani. Wstyd mi.
Ale będę sę bronił, że to przez prowokację damską.
Pozdrawiam uniżenie, powoli wycofując się w ukłonach
Pani Gretchen,
a komu, albo ewentualnie czemu, mianowicie, bo nie zrozumiałem do końca?
Panu Griszqowi? No nie wiem jak dlługo dam radę, bo on mnie na razie grzecznie prosi, ale takiemu na przykład Igle Kozakowi to już bardziej jednoznaczne przedstawiał propozycje resocjalizacyjne.
A temat jest pociągający. W końcu mógłbym opublikować moją starą anegdotę socjologiczną. Tę o pisuarach.
Przepraszam, że ja o takich rzeczach u Pani. Wstyd mi.
Ale będę sę bronił, że to przez prowokację damską.
Pozdrawiam uniżenie, powoli wycofując się w ukłonach
yayco -- 30.10.2008 - 22:01