zahaczę cię tui o coś, pomyśl, że tak jak Juszczenko zachowywałby się ktoś z władz niemieckich najwyższych?
I by był mimo to odznaczany i goszczony w Polsce?
Bo mam wrażenie, że sam byś się oburzał, choć ci podać jestem w stanie przykładów mnóstwo na kontakty polsko-niemieckie i też ni swastyki ni Eriki Steinbach większość Niemców nie poważa, ba, nawet za bardzo dopóki pani (zresztą przy polskim udziale) się nie wylansowała, nie wiedziało za dużo osób kto to jest.
Igło,
zahaczę cię tui o coś, pomyśl, że tak jak Juszczenko zachowywałby się ktoś z władz niemieckich najwyższych?
I by był mimo to odznaczany i goszczony w Polsce?
Bo mam wrażenie, że sam byś się oburzał, choć ci podać jestem w stanie przykładów mnóstwo na kontakty polsko-niemieckie i też ni swastyki ni Eriki Steinbach większość Niemców nie poważa, ba, nawet za bardzo dopóki pani (zresztą przy polskim udziale) się nie wylansowała, nie wiedziało za dużo osób kto to jest.
pzdr
grześ (gość) -- 03.07.2009 - 15:31