Czy znalazł Pan jeden przykład „niesprawdzonych czy wyolbrzymionych doniesień o zbrodniach” w którejkolwiek notce pana Dymitra Bagińskiego? Bo jeśli nie, to te „obawy” są czystą manipulacją. Ja na prawdę mam dość kopania się z koniem. Jak ktoś jest w stanie wskazać nieprawdę podaną przez pana Dymitra, to niech to zrobi. Jak nie, to niech nie mówi o możliwości czegoś takiego.
Pan się daje manipulować i to jest Pańskie prawo. Natomiast ja nie zamierzam takich panów traktować poważnie. To wszystko.
Panie Grzesiu!
Czy znalazł Pan jeden przykład „niesprawdzonych czy wyolbrzymionych doniesień o zbrodniach” w którejkolwiek notce pana Dymitra Bagińskiego? Bo jeśli nie, to te „obawy” są czystą manipulacją. Ja na prawdę mam dość kopania się z koniem. Jak ktoś jest w stanie wskazać nieprawdę podaną przez pana Dymitra, to niech to zrobi. Jak nie, to niech nie mówi o możliwości czegoś takiego.
Pan się daje manipulować i to jest Pańskie prawo. Natomiast ja nie zamierzam takich panów traktować poważnie. To wszystko.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 29.10.2009 - 19:04