który raz wziął, zadusił kocięta i ułożył pod drzwiami rządkiem.
Pan Józio go opierdolił.
To następnym razem wziął i przyniósł żywe.
P.ieS. Pani psico, gdyby panina Pańcia jakimś cudem nie znała opowiadania Londona pt. “Kochany Kleks”, to proszę jej serdecznie polecić.
Nicpoń ma piesa,
który raz wziął, zadusił kocięta i ułożył pod drzwiami rządkiem.
Pan Józio go opierdolił.
To następnym razem wziął i przyniósł żywe.
P.ieS. Pani psico, gdyby panina Pańcia jakimś cudem nie znała opowiadania Londona pt. “Kochany Kleks”, to proszę jej serdecznie polecić.
Pino -- 15.02.2010 - 14:30