Nie masz racji w pierwszym akapicie, ale bez szczegółów tym razem. Zresztą takich atrakcji jej nie życzę, bo dobrze jej z pyska patrzy.
W dalszej części – krótko, prosto i bez spisków (admin, ktoś się pod Magię podszywa !) zostaje się tylko zgodzić. Zwłaszcza z trudnym słowem na o (ale chyba zbyt trudne, żeby ambitna młodzież w dresach je zrozumiała).
Złą opinię mają np. amstaffy, a to mocno na wyrost. Ja tam mam z nimi dobre doświadczenia (choć nieraz mocno zabawne). W ich akurat przypadku – kwestia wychowania właśnie.
EDIT : a właśnie dobrze, że podrzuca ! Gdyby Murik nie istniał, należałoby go wymyślić !
no cóż
Nie masz racji w pierwszym akapicie, ale bez szczegółów tym razem. Zresztą takich atrakcji jej nie życzę, bo dobrze jej z pyska patrzy.
W dalszej części – krótko, prosto i bez spisków (admin, ktoś się pod Magię podszywa !) zostaje się tylko zgodzić. Zwłaszcza z trudnym słowem na o (ale chyba zbyt trudne, żeby ambitna młodzież w dresach je zrozumiała).
Złą opinię mają np. amstaffy, a to mocno na wyrost. Ja tam mam z nimi dobre doświadczenia (choć nieraz mocno zabawne). W ich akurat przypadku – kwestia wychowania właśnie.
EDIT : a właśnie dobrze, że podrzuca ! Gdyby Murik nie istniał, należałoby go wymyślić !
MAW -- 15.02.2010 - 17:37