Owczarkowość niemiecką to strzyc mogą tylko na rozumie upośledzeni ostatecznie.
Ja jej nawet do kąpieli nie muszę prowadzać, bo niby po co?
Papu porządne dostaje oraz surowe, to pachnie. Nawet kiedy namoknie, jak gąbka.
W sprawie koni, to my dość nomadyczni jesteśmy. W sensie – pozawarszawscy.
I tu Magulsiakowa przydaje się znakomicie. Ja otwieram bramkę padoku a ona już załatwia całą resztę, nie myląc boksów.
Panie Referencie
W końcu się dorwałam. Do klawiszy. :)
Owczarkowość niemiecką to strzyc mogą tylko na rozumie upośledzeni ostatecznie.
Ja jej nawet do kąpieli nie muszę prowadzać, bo niby po co?
Papu porządne dostaje oraz surowe, to pachnie. Nawet kiedy namoknie, jak gąbka.
W sprawie koni, to my dość nomadyczni jesteśmy. W sensie – pozawarszawscy.
I tu Magulsiakowa przydaje się znakomicie. Ja otwieram bramkę padoku a ona już załatwia całą resztę, nie myląc boksów.
Pozdrawiająco.
Magia -- 15.02.2010 - 14:53