Mam wrażenie, że skręcają Państwo zbytnio na zachód.
Było o Madrycie, to będzie o Madrycie.
Bedziem gadać o Portugalii, to skosztujemy Porto (wirtualnie).
Na Puerta del Sol jest wielki neon z reklamą Tio Pepe. Taki hiszpański wynalazek.
Skusiłem się reklamą i spróbowałem.
Muszę stwierdzić, że to jest niezłe! Oczywiście nie porównuję sherry z normalnym, niewzmocnionym winem, ale…
A jeszcze z szyneczką ciachniętą przed chwilą z wielkiej, wiszącej pod sufitem “szyny”. Że już o innych tapas nie wspomnę.
Pozwolę sobie wtrącić się w te winne dyskusje
Mam wrażenie, że skręcają Państwo zbytnio na zachód.
Było o Madrycie, to będzie o Madrycie.
Bedziem gadać o Portugalii, to skosztujemy Porto (wirtualnie).
Na Puerta del Sol jest wielki neon z reklamą Tio Pepe. Taki hiszpański wynalazek.
Skusiłem się reklamą i spróbowałem.
Muszę stwierdzić, że to jest niezłe! Oczywiście nie porównuję sherry z normalnym, niewzmocnionym winem, ale…
A jeszcze z szyneczką ciachniętą przed chwilą z wielkiej, wiszącej pod sufitem “szyny”. Że już o innych tapas nie wspomnę.
Taaak… Warto wstąpić do Madrytu.
oszust1 -- 06.05.2008 - 21:50