No to może tak?
Jak, tylko szanowna Gretchen okno uchyli, coby woń z wypalanego piecyka ulotnić, to pan zaraz się pojawiasz i harmider & jazgot straszliwy czynisz, pod pretekstem, jak owa wspomniana, przez biedną i sponiewieraną Gretchen, sąsiadka na tytuń mało odporna.
Panie Yayco
No to może tak?
Igła -- 19.05.2008 - 21:33Jak, tylko szanowna Gretchen okno uchyli, coby woń z wypalanego piecyka ulotnić, to pan zaraz się pojawiasz i harmider & jazgot straszliwy czynisz, pod pretekstem, jak owa wspomniana, przez biedną i sponiewieraną Gretchen, sąsiadka na tytuń mało odporna.