każdy człowiek jest inny i jeden zamknie się w chacie, zrobi prywatny detox i przetrzyma, a drugi się zachleje, zaćpa albo powiesi.
patrząc na twórczość białego człowieka odnoszę wrażenie, że to niesamowicie zadufany w sobie typ. z takich co to wszystko wiedzą i na wszystkim się znają. od stosunków międzynarodowych (patrz wiekopomne teorie o sojuszu Bolandy z Moskalami) po terapię uzależnień.
żałosne
>sajonara
“Skąd się biorą alkoholicy czy palacze rzucający swój nałóg z dnia na dzień? Wyjątki od reguły? Czy terapie uzależnionych od hazardu czy seksu prowadzi sie poprzez leczenie farmakologiczne?”
np ci górale co przysięgają na jakiś obraz czy innego bałwana :). a co do drugiej części to chyba nie trzeba być fachowcem w typie białego człowieka żeby odróżnić istotę uzależnienia od C2H5OH od nałogowego grania w pokerka na pieniądze :) ...
biały człowiek widać zapomina, że
każdy człowiek jest inny i jeden zamknie się w chacie, zrobi prywatny detox i przetrzyma, a drugi się zachleje, zaćpa albo powiesi.
patrząc na twórczość białego człowieka odnoszę wrażenie, że to niesamowicie zadufany w sobie typ. z takich co to wszystko wiedzą i na wszystkim się znają. od stosunków międzynarodowych (patrz wiekopomne teorie o sojuszu Bolandy z Moskalami) po terapię uzależnień.
żałosne
>sajonara
“Skąd się biorą alkoholicy czy palacze rzucający swój nałóg z dnia na dzień? Wyjątki od reguły? Czy terapie uzależnionych od hazardu czy seksu prowadzi sie poprzez leczenie farmakologiczne?”
np ci górale co przysięgają na jakiś obraz czy innego bałwana :). a co do drugiej części to chyba nie trzeba być fachowcem w typie białego człowieka żeby odróżnić istotę uzależnienia od C2H5OH od nałogowego grania w pokerka na pieniądze :) ...
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 20.05.2008 - 19:59