ale dopuszczam skarcenie klapsem, a nawet w sytuacjach wyjątkowych użycie pasa. Karze się zachowanie nie dziecko.
Nie lubię teoretyzować , uważam je za pustawe gadanie.
Panie Marku, po mimo Pańskich przykrych doświadczeń- których szczerze współczuję, nie wiem jak Pan karze to zachowanie , jak bite przez Pana pasem dziecko się orientuje, że to nie ono jest karane tylko zachowanie, ja się nie czepiam tylko nie rozumiem
Nie napisałem że ja biję dzieci pasem. Nie biłem i nie biję.
Napisałem, że dopuszczam zaznaczając kiedy
W innym wątku temat rozwinę szerzej
Dla większego zobrazowania do istniejących teorii dorzucę troszkę praktyki
Postaram się opisać jak boli skatowane ciało, jak boli skatowana dusza. Spróbuję opisać jak rodzi się strach , gniew, jak się wegetuje ze złamaną dumą,
W co ucieka złamane dziecko potem młodzieniec i na końcu dorosła osoba.
Napiszę co czuje 14 letni chłopak, któremu “ojcec” zakłada petlę na szyję i zaczyna wieszać...
arundati.roy
ale dopuszczam skarcenie klapsem, a nawet w sytuacjach wyjątkowych użycie pasa. Karze się zachowanie nie dziecko.
Nie lubię teoretyzować , uważam je za pustawe gadanie.
Panie Marku, po mimo Pańskich przykrych doświadczeń- których szczerze współczuję, nie wiem jak Pan karze to zachowanie , jak bite przez Pana pasem dziecko się orientuje, że to nie ono jest karane tylko zachowanie, ja się nie czepiam tylko nie rozumiem
Nie napisałem że ja biję dzieci pasem. Nie biłem i nie biję.
Napisałem, że dopuszczam zaznaczając kiedy
W innym wątku temat rozwinę szerzej
Dla większego zobrazowania do istniejących teorii dorzucę troszkę praktyki
Postaram się opisać jak boli skatowane ciało, jak boli skatowana dusza. Spróbuję opisać jak rodzi się strach , gniew, jak się wegetuje ze złamaną dumą,
MarekPl -- 05.06.2008 - 21:57W co ucieka złamane dziecko potem młodzieniec i na końcu dorosła osoba.
Napiszę co czuje 14 letni chłopak, któremu “ojcec” zakłada petlę na szyję i zaczyna wieszać...