no co ja zrobię, że mi takie długie wychodzą? No nic nie zrobię, przecież...
Długie teksty, krótki rozum. Czy jakoś tak…
Z tymi fundacjami i stowarzyszeniami to nie jest tak, że wszystkie. To raz.
Ponadto (to jest dwa) chętnie się idę zgodzić, że w wielu przypadkach interes zbiorowy jest tożsamy z grupowym.
Ale proszę przyznać, że zna Pani co najmniej jedno stowarzyszenie, które zamiast robić coś sensownego służy wyłącznie do zarabiania pieniędzy. Wcale niekoniecznie przez członków tegoż.
A z fundacjami to już w ogóle bal jest. Podatkowy. Tu chętnie się z Pani diagnozami zgodzę.
Ale, raz jeszcze podkreśle, wcale nie dotyczy to wszystkich.
Ja nawet spółdzielnie znam, co mają sens.
A co do fundacji jeszcze, to właśnie niedawno sobie czytałem o wioskach dziecięcych i ichnim wolontariacie. Pod wrażeniem jestem. Czemu dam formalny wyraz.
Więc się proszę nie stroszyć, tylko dostrzegać niuanse. Dobrze?
A wybaczać nie mam czego, bo to zawsze dobrze jak mnie czytelniczka (albo czytelnik) zmusi, żebym się sprecyzował.
Pozdrawiam, zastanawiaąc się, dlaczego ja składki płacę nie w stowarzyszeniu, tylko w Towarzystwie...
Pani Gretchen,
no co ja zrobię, że mi takie długie wychodzą? No nic nie zrobię, przecież...
Długie teksty, krótki rozum. Czy jakoś tak…
Z tymi fundacjami i stowarzyszeniami to nie jest tak, że wszystkie. To raz.
Ponadto (to jest dwa) chętnie się idę zgodzić, że w wielu przypadkach interes zbiorowy jest tożsamy z grupowym.
Ale proszę przyznać, że zna Pani co najmniej jedno stowarzyszenie, które zamiast robić coś sensownego służy wyłącznie do zarabiania pieniędzy. Wcale niekoniecznie przez członków tegoż.
A z fundacjami to już w ogóle bal jest. Podatkowy. Tu chętnie się z Pani diagnozami zgodzę.
Ale, raz jeszcze podkreśle, wcale nie dotyczy to wszystkich.
Ja nawet spółdzielnie znam, co mają sens.
A co do fundacji jeszcze, to właśnie niedawno sobie czytałem o wioskach dziecięcych i ichnim wolontariacie. Pod wrażeniem jestem. Czemu dam formalny wyraz.
Więc się proszę nie stroszyć, tylko dostrzegać niuanse. Dobrze?
A wybaczać nie mam czego, bo to zawsze dobrze jak mnie czytelniczka (albo czytelnik) zmusi, żebym się sprecyzował.
Pozdrawiam, zastanawiaąc się, dlaczego ja składki płacę nie w stowarzyszeniu, tylko w Towarzystwie...
yayco -- 22.09.2008 - 21:10