ale ja wiem które to kancelarie robią. A jak wiem to mogę badać przepływy zasobów. Jakiż to problem i jakie niby zagrożenie?
Problem jest wtedy, kiedy nie wiadomo kto to robi i kiedy nie można kontrolować przepływu zasobów.
A co do wiedzy ekspertów, to to jest oczywiste. Tylko, że to jest jak z rakietami. Na eksperta zawsze jest antyekspert.
A to co Pan proponuje, to proszę wybaczyć, ale nie jest narzędzie kontroli , ale narzędzie jej osłabienia. Poprzez rozproszenie.
Pozdrawiam serdecznie, upierając się przy swoim
Panie Arturze,
ale ja wiem które to kancelarie robią.
A jak wiem to mogę badać przepływy zasobów. Jakiż to problem i jakie niby zagrożenie?
Problem jest wtedy, kiedy nie wiadomo kto to robi i kiedy nie można kontrolować przepływu zasobów.
A co do wiedzy ekspertów, to to jest oczywiste. Tylko, że to jest jak z rakietami. Na eksperta zawsze jest antyekspert.
A to co Pan proponuje, to proszę wybaczyć, ale nie jest narzędzie kontroli , ale narzędzie jej osłabienia. Poprzez rozproszenie.
Pozdrawiam serdecznie, upierając się przy swoim
yayco -- 22.09.2008 - 23:46