Sergiusz przelatywał tędy jak huragan i tyle go widziałem, ale prosił przekazać, że jak wróci za dobrą godzinkę (ktoś wie, co to znaczy?), to się włączy, a tymczasem dziękuje za Państwa komentarze.
To był telegram od Maszyny.
Szanowni Państwo,
Sergiusz przelatywał tędy jak huragan i tyle go widziałem, ale prosił przekazać, że jak wróci za dobrą godzinkę (ktoś wie, co to znaczy?), to się włączy, a tymczasem dziękuje za Państwa komentarze.
To był telegram od Maszyny.
Maszyna TXT -- 25.11.2008 - 12:19