Zajrzę do Pana jak tylko znajdę hotel z szybkim łączem.
Przez komórkę to dzieło Merlota zbyt wolno się ładuje.
Pozdrawiam.
Proponuję zostawić to sobie na później, bo inaczej to Pan wymięknie. Tego jest kilkadziesiąt stron, więc należy mieć sporo czasu i spokojną głowę, a nie chwilę w przelocie na komputerze hotelowym.
Zapraszam po powrocie do domu, w kapciach, przy żonie…
Panie Sergiuszu!
zgadza się, to mam właśnie na myśli.
Zajrzę do Pana jak tylko znajdę hotel z szybkim łączem.
Przez komórkę to dzieło Merlota zbyt wolno się ładuje.
Pozdrawiam.
Proponuję zostawić to sobie na później, bo inaczej to Pan wymięknie. Tego jest kilkadziesiąt stron, więc należy mieć sporo czasu i spokojną głowę, a nie chwilę w przelocie na komputerze hotelowym.
Zapraszam po powrocie do domu, w kapciach, przy żonie…
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 26.11.2008 - 18:34