befsztyk już mi pachnie w mieszkaniu, zaraz będę jeść, więc teraz pić bez sensu jakby. Na trawienie, potem – inna rzecz.
Zetor lepiej niech zbastuje trochę, bo jeden z trzech przypadków, kiedy zaliczyłam kaca, to właśnie był po śliwce. A jak na niego spojrzę zimno i wyniośle, to niech lepiej sam uważa ;) Zawsze mogę też zrobić coś gorszego, chociażby lekkim gestem przedramienia – i jakie dżudżitsu mu pomoże na to?
A poza tym, Traktor nasz bardzo jest za Stopczykiem Docentem, obadaj jego przedświąteczny wpis. To raczej tamten nie będzie zainteresowany, choćby dlatego, że wegetarianin, by już pominąć animozje inne.
Hm,
befsztyk już mi pachnie w mieszkaniu, zaraz będę jeść, więc teraz pić bez sensu jakby. Na trawienie, potem – inna rzecz.
Zetor lepiej niech zbastuje trochę, bo jeden z trzech przypadków, kiedy zaliczyłam kaca, to właśnie był po śliwce. A jak na niego spojrzę zimno i wyniośle, to niech lepiej sam uważa ;) Zawsze mogę też zrobić coś gorszego, chociażby lekkim gestem przedramienia – i jakie dżudżitsu mu pomoże na to?
A poza tym, Traktor nasz bardzo jest za Stopczykiem Docentem, obadaj jego przedświąteczny wpis. To raczej tamten nie będzie zainteresowany, choćby dlatego, że wegetarianin, by już pominąć animozje inne.
pozdrawiam przedobiednio