Wiem co znaczy pierdolnąć komuś z grzywki, czy jak Pan to ładnie i poetycko ujął Merlocie. Wychowywałam się na Czerniakowie. Ykhm.
Panie Igło. Choroby płuc nie mam. Ale jak Pan mi chcesz wmawiać, że Konstancin to jest niedorogo to Pan weź zapytaj Ciapka, co rzeczony ma do powiedzenia w tej sprawie.
Co do twarzy zdjęcia to istotnie nie wiadomo. Prawdopodobnie to wcale nie ja, ino moja prawnuczka. Albo prościej, wzięte zdjęcie z sieci wszechświatowej. Wiadomo, że kobitki są cwane.
Nie da się z mężczyznami rozmawiać merytorycznie. No nie da się!
Wiem co znaczy pierdolnąć komuś z grzywki, czy jak Pan to ładnie i poetycko ujął Merlocie. Wychowywałam się na Czerniakowie. Ykhm.
Panie Igło. Choroby płuc nie mam. Ale jak Pan mi chcesz wmawiać, że Konstancin to jest niedorogo to Pan weź zapytaj Ciapka, co rzeczony ma do powiedzenia w tej sprawie.
Co do twarzy zdjęcia to istotnie nie wiadomo. Prawdopodobnie to wcale nie ja, ino moja prawnuczka. Albo prościej, wzięte zdjęcie z sieci wszechświatowej. Wiadomo, że kobitki są cwane.
Że też ja się wdałam w takie awanture.
Przyjdzie kobieta do poważnego wątku i ma.
Gretchen -- 31.01.2009 - 22:53