Jasne że Saddam barankiem nie był ani jego psychopatyczni synowie. Ale do dziś pamiętam zdjęcia rannej kilkuletniej dziewczynki z rozszarpaną rączką.. Niech teraz jej tłumaczą że było to w imie demokracji i że tak powinny toczyć sie koła historii…
Wiem żw w Afganistanie jeden sąsiad na sąsiada za ukradzioną kozę może się zemścić podając fałszywą informacje o talibach. Samoloty rozwalają wszystko. I sąsiada i widmowych talibów i bogu ducha winną kozę. To również częśc tej wojny. NIe powinniśmy być jednak jej częśćią. Dla mnie jest to skrajnie okrutne i nieludzkie. Wiem że po zamachach w co niektórych krajach urządzono radosną fiestę, dla mnie tez to było obrzydliwe skrajnie. Takie postawy to również częśc tej wojny. Dopuki jedna i druga strona się nie zmęczy lub nie wykrwawi będzie ten obłęd trwać...
...
Jasne że Saddam barankiem nie był ani jego psychopatyczni synowie. Ale do dziś pamiętam zdjęcia rannej kilkuletniej dziewczynki z rozszarpaną rączką.. Niech teraz jej tłumaczą że było to w imie demokracji i że tak powinny toczyć sie koła historii…
ernestto -- 12.09.2009 - 17:59Wiem żw w Afganistanie jeden sąsiad na sąsiada za ukradzioną kozę może się zemścić podając fałszywą informacje o talibach. Samoloty rozwalają wszystko. I sąsiada i widmowych talibów i bogu ducha winną kozę. To również częśc tej wojny. NIe powinniśmy być jednak jej częśćią. Dla mnie jest to skrajnie okrutne i nieludzkie. Wiem że po zamachach w co niektórych krajach urządzono radosną fiestę, dla mnie tez to było obrzydliwe skrajnie. Takie postawy to również częśc tej wojny. Dopuki jedna i druga strona się nie zmęczy lub nie wykrwawi będzie ten obłęd trwać...