Z politycznego punktu widzenia, i czysto statystycznego, wolę aby w Afganistanie (i gdzie tam jeszcze) zginęło 5/15/55/155 polskich żołnierzy świadomie wybierających służbę żołnierską, niż 5/15/55/155 pasażerów kolejki WKD wysadzonych w powietrze przez jakiegoś Czeczena na służbie KGB albo Pusztuna oczytanego Koranem.
Jasne, że lepiej jak giną inni a nie my, prawda?
Nie zrozumiał Pan tylko jednego i najważniejszego. Mianowicie tego, że ktoś tych ludzi terroryzmu NAUCZYŁ, ktoś ich WYHODOWAŁ robiąc na tym gigantyczną kasę. Ba, ktoś im nawet fundował medresy i dostarczał Koran – w ilościach hurtowych i też na tym zarobił. (Jeden z głównych “bojowników o wolność i demokrację” sam to przyznał.)
A teraz robi taką samą kasę (a może jeszcze większą) na wojnie z “nimi”, z “terrorystami”.
Zastanowił się Pan kiedyś dlaczego tuż przed 9/11 zamordowano Massuda, który walczył zarówno w tworem pt. Al-Kaida jak i talibami?
Pan tego nie chcesz zobaczyć i jak mantrę powtarzasz wycieruchy Becka czy innego O’Reilly’ego i wyrażasz zadowolenie. Tak też można.
Panie Igło
Ja napisałem, to co napisałem.
Z politycznego punktu widzenia, i czysto statystycznego, wolę aby w Afganistanie (i gdzie tam jeszcze) zginęło 5/15/55/155 polskich żołnierzy świadomie wybierających służbę żołnierską, niż 5/15/55/155 pasażerów kolejki WKD wysadzonych w powietrze przez jakiegoś Czeczena na służbie KGB albo Pusztuna oczytanego Koranem.
Jasne, że lepiej jak giną inni a nie my, prawda?
Nie zrozumiał Pan tylko jednego i najważniejszego. Mianowicie tego, że ktoś tych ludzi terroryzmu NAUCZYŁ, ktoś ich WYHODOWAŁ robiąc na tym gigantyczną kasę. Ba, ktoś im nawet fundował medresy i dostarczał Koran – w ilościach hurtowych i też na tym zarobił. (Jeden z głównych “bojowników o wolność i demokrację” sam to przyznał.)
A teraz robi taką samą kasę (a może jeszcze większą) na wojnie z “nimi”, z “terrorystami”.
Zastanowił się Pan kiedyś dlaczego tuż przed 9/11 zamordowano Massuda, który walczył zarówno w tworem pt. Al-Kaida jak i talibami?
Pan tego nie chcesz zobaczyć i jak mantrę powtarzasz wycieruchy Becka czy innego O’Reilly’ego i wyrażasz zadowolenie. Tak też można.
Ja nie muszę.
Magia -- 13.09.2009 - 16:32