Znaczy, że pani nie bardzo wie o czym pisze? A to ci dopiero niespodzianka
Co do Warneńczyka, to przyznaję, zbyt głęboko sięgnąłem. Wtedy każdy wiedział, że prałat w ornacie, jadący mułem jest watykańskim szpiegiem ale za to nie znał słowa – globalizacja.
Naparwdę?
Znaczy, że pani nie bardzo wie o czym pisze?
A to ci dopiero niespodzianka
Co do Warneńczyka, to przyznaję, zbyt głęboko sięgnąłem. Wtedy każdy wiedział, że prałat w ornacie, jadący mułem jest watykańskim szpiegiem ale za to nie znał słowa – globalizacja.
Igła -- 13.09.2009 - 18:29