A kto tu się z Kolumba nabija i o co go oskarża? Co?
Pieprzysz głodne kawałki, chroniąc w jakiś przedziwny sposób własną katolicką (póki co) dupę.
Zdaje się, że to Chińczycy wynaleźli proch a jednak nie przyleźli do Europy, żeby sobie wybuchy robić, prawda?
Moje zdanie w tym temacie pozostaje niezmienne od lat. Do tego, żeby próbować oddzielać gówno od prawdy nie potrzebuję certyfikatu rasy czy religii. Mam je w dupie. Obie i od dawna. Nie muszę też wybielać sobie sumienia. To w niczym nie pomoże, jak i żaden “odpust”.
Zdaje się, że “holocaust” oznacza całopalenie i pochodzi z łacińskiego holocaustum, a to z kolei od greckiego holókauston. Zdaje się, że to słowo ma tyle wspólnego z hebrajskim co ja z chińszczyzną.
Znasz jakieś lepsze słowo na totalną zagładę, na wyrżnięcie w pień (dosłownie) rdzennej ludności tej wyspy? Nie znasz? – to nie pieprz głodnych kawałków. Politpoprawność też mam w dupie. To, że jakiś matoł przywłaszczył sobie jakieś słowo nie oznacza, że muszę się z tymże matołem zgadzać (patrz -> cytacik z Buddy w profilu).
Wracając do sedna tematu – teraz jeszcze powinien pojawić się jakiś niedouczony a religijny ponad miarę rasista, który opowiedziałby duby smalone o jakichś testach genetycznych na wyższość inteligencji Hiszpanów nad “barbarzyńcami”.
Byłby komplet.
Pino
A kto tu się z Kolumba nabija i o co go oskarża? Co?
Pieprzysz głodne kawałki, chroniąc w jakiś przedziwny sposób własną katolicką (póki co) dupę.
Zdaje się, że to Chińczycy wynaleźli proch a jednak nie przyleźli do Europy, żeby sobie wybuchy robić, prawda?
Moje zdanie w tym temacie pozostaje niezmienne od lat. Do tego, żeby próbować oddzielać gówno od prawdy nie potrzebuję certyfikatu rasy czy religii. Mam je w dupie. Obie i od dawna. Nie muszę też wybielać sobie sumienia. To w niczym nie pomoże, jak i żaden “odpust”.
Zdaje się, że “holocaust” oznacza całopalenie i pochodzi z łacińskiego holocaustum, a to z kolei od greckiego holókauston. Zdaje się, że to słowo ma tyle wspólnego z hebrajskim co ja z chińszczyzną.
Znasz jakieś lepsze słowo na totalną zagładę, na wyrżnięcie w pień (dosłownie) rdzennej ludności tej wyspy? Nie znasz? – to nie pieprz głodnych kawałków. Politpoprawność też mam w dupie. To, że jakiś matoł przywłaszczył sobie jakieś słowo nie oznacza, że muszę się z tymże matołem zgadzać (patrz -> cytacik z Buddy w profilu).
Wracając do sedna tematu – teraz jeszcze powinien pojawić się jakiś niedouczony a religijny ponad miarę rasista, który opowiedziałby duby smalone o jakichś testach genetycznych na wyższość inteligencji Hiszpanów nad “barbarzyńcami”.
Byłby komplet.
Pozdro, bez naruszenia worka.
Magia -- 15.01.2010 - 22:50:)