(Pino, zaczekaj chwilkę. Zara się zbiorę w sobie. :)
Nie wiem czy nie mają szans. Wiem, że w ubiegłym roku mieli wybory. Wiem, że mają tak głęboko w tyle dotychczasowe elity, że ledwie parę procent z całości uprawnionych pofatygowało się do urn. Wiem, że przed wyborami wycięto im z list ludzi na których chcieli głosować ludzie, a nie jakaś bułkę przez bibułkę... I nie stało się to na skutek lokalnego widzimisię.
Dlatego piszę, żeby się od nich odpieprzyć (najsampierw politycznie, ale przede wszystkim w sensie zabierania im lwiej części PKB na jakieś niby kasynowe “długi”). Żeby dać im szansę.
Wybór między dżumą a cholerą jakoś mało do mnie trafia. Przykładów syfu, który pozostawiła po sobie cholera jest też całkiem sporo.
Jeszcze coś mi się przypomniało, a’propos tego, co napisał Pan wcześniej o Kościele, itd.
Nie bez kozery umieściłam Chrystusa w tekście w cudzysłowie. Jakoś tak.
Panie Referencie
(Pino, zaczekaj chwilkę. Zara się zbiorę w sobie. :)
Nie wiem czy nie mają szans. Wiem, że w ubiegłym roku mieli wybory. Wiem, że mają tak głęboko w tyle dotychczasowe elity, że ledwie parę procent z całości uprawnionych pofatygowało się do urn. Wiem, że przed wyborami wycięto im z list ludzi na których chcieli głosować ludzie, a nie jakaś bułkę przez bibułkę... I nie stało się to na skutek lokalnego widzimisię.
Dlatego piszę, żeby się od nich odpieprzyć (najsampierw politycznie, ale przede wszystkim w sensie zabierania im lwiej części PKB na jakieś niby kasynowe “długi”). Żeby dać im szansę.
Wybór między dżumą a cholerą jakoś mało do mnie trafia. Przykładów syfu, który pozostawiła po sobie cholera jest też całkiem sporo.
Jeszcze coś mi się przypomniało, a’propos tego, co napisał Pan wcześniej o Kościele, itd.
Magia -- 16.01.2010 - 16:28Nie bez kozery umieściłam Chrystusa w tekście w cudzysłowie. Jakoś tak.