w sumie dla mnie bunt to sprawa skomplikowana, mogę zacząć od gadania piosenkami, jakbym miał wybierać to bardziej bunt jest tu:
Zmieniajmy życie zmieniajmy świat
podajmy ręce przekażmy znak
zacznijmy od siebie, zacznijmy zaraz,
zacznijmy teraz
Ratujmy życie, ratujmy świat
otwórzmy oczy przestańmy spać
zacznijmy od siebie, zacznijmy zaraz
zacznijmy teraz
ja
albo tu
niż w niby tej buntowniczej i ostrej piosence:
Znaczy często młodzi za bunt biorą krzyczenie o buncie i o tym jak się buntowniczym jest.
Bunt na pokaz.
Nie lubię buntu na pokaz.
Buntem może być i milczenie, bunt może być wewnętrzny, buntem nie jest irokez na głowie czy multum kolczyków.
To etykietki w sumie i znaki pseudobuntu.
Buntem czasem może być powiedzenie ,,tak” gdy wszyscy mówią nie.
Bo buntem nie jest mówienie za wszelką cenę nie i wieczne niezgadzanie się na wszystko.
Bunt to po prostu niezależność, odwaga pójścia swoją drogą i trzymania się jej, no i bunt to koszty.
Niełatwo jest być buntownikiem i mało kto chce w sumie.
Pozdrówka, przepraszam za rozpisywanie się, ale tak wyszło.
No coś napiszę, bom tekst już przeczytał,
w sumie dla mnie bunt to sprawa skomplikowana, mogę zacząć od gadania piosenkami, jakbym miał wybierać to bardziej bunt jest tu:
Zmieniajmy życie zmieniajmy świat
podajmy ręce przekażmy znak
zacznijmy od siebie, zacznijmy zaraz,
zacznijmy teraz
Ratujmy życie, ratujmy świat
otwórzmy oczy przestańmy spać
zacznijmy od siebie, zacznijmy zaraz
zacznijmy teraz
ja
albo tu
niż w niby tej buntowniczej i ostrej piosence:
Znaczy często młodzi za bunt biorą krzyczenie o buncie i o tym jak się buntowniczym jest.
Bunt na pokaz.
Nie lubię buntu na pokaz.
Buntem może być i milczenie, bunt może być wewnętrzny, buntem nie jest irokez na głowie czy multum kolczyków.
To etykietki w sumie i znaki pseudobuntu.
Buntem czasem może być powiedzenie ,,tak” gdy wszyscy mówią nie.
Bo buntem nie jest mówienie za wszelką cenę nie i wieczne niezgadzanie się na wszystko.
Bunt to po prostu niezależność, odwaga pójścia swoją drogą i trzymania się jej, no i bunt to koszty.
Niełatwo jest być buntownikiem i mało kto chce w sumie.
Pozdrówka, przepraszam za rozpisywanie się, ale tak wyszło.
grześ -- 11.06.2008 - 23:45