Nie ma dziś buntowników. Rewolucjoniści wymarli. Zmniejszył się poziom agresji w świecie, który nas otacza. Brak konfliktów wewnętrznych, “nowoczesna osobowość” – tym różniąca się od klasycznej, że skończyły się pytania o to “kim jestem?”, zaczęły “jak być kompatybilnym z innymi” – uniemożliwia bunt. Defendo
Nie ma dziś buntowników.
Nie ma dziś buntowników. Rewolucjoniści wymarli. Zmniejszył się poziom agresji w świecie, który nas otacza. Brak konfliktów wewnętrznych, “nowoczesna osobowość” – tym różniąca się od klasycznej, że skończyły się pytania o to “kim jestem?”, zaczęły “jak być kompatybilnym z innymi” – uniemożliwia bunt.
defendo -- 26.08.2008 - 07:30Defendo