A poza tym jestem często zniecierpliwiony czy wkurzony w gadkach (ja to wiem, myślę, że da się też to wyczuc, kiedy np. piszę lightowo i luźno i kłocę dla samej dyskusji się, a kiedy sie kłócę, bo potrzebuję oderagować),, czasem zdarzało mi się jakoś zacząć agresywnie gadać do kogoś, kto agresywny nie był, ale mnie jego tekst wkurzył.
I z tym miłosierdziem i cierpliwością, to naprawdę przesadzasz.
A w ogóle nie wiem do końca o które sytuacje ci chodzi, których postawa pacyfisty nie tłumaczy.
Delilah, nie widżę tego,
tak jak ty, no sorry,:)
A poza tym jestem często zniecierpliwiony czy wkurzony w gadkach (ja to wiem, myślę, że da się też to wyczuc, kiedy np. piszę lightowo i luźno i kłocę dla samej dyskusji się, a kiedy sie kłócę, bo potrzebuję oderagować),, czasem zdarzało mi się jakoś zacząć agresywnie gadać do kogoś, kto agresywny nie był, ale mnie jego tekst wkurzył.
I z tym miłosierdziem i cierpliwością, to naprawdę przesadzasz.
A w ogóle nie wiem do końca o które sytuacje ci chodzi, których postawa pacyfisty nie tłumaczy.
pzdr
grześ -- 26.08.2008 - 21:33