Nie miałeś nigdy ochoty aby tym, którzy wolą kij bejsbolowy od argumentów odpłacić pięknym za nadobne? Wiem, jesteś pacyfistą:) Ale nawet Twoja nieagresywna filozofia pewnych sytuacji nie tłumaczy.
Jesteś połączeniem benedyktyńskiej cierpliwości i franciszkańskiego miłosierdzia.
Sorry Grzesiu, ale to się zbyt często w przyrodzie nie zdarza. Zwłaszcza nie dotyczy fauny, występującej masowo na forach dyskusyjnych.
Również pisząca te słowa nie grzeszy żadną z tych cech i może właśnie dlatego ich połączenie jest dla niej tak intrygujące.
>Grzesiu
Nie do końca zaspokoiłeś moje poznawcze zapędy:)
Może zapytam inaczej.
Nie miałeś nigdy ochoty aby tym, którzy wolą kij bejsbolowy od argumentów odpłacić pięknym za nadobne? Wiem, jesteś pacyfistą:) Ale nawet Twoja nieagresywna filozofia pewnych sytuacji nie tłumaczy.
Jesteś połączeniem benedyktyńskiej cierpliwości i franciszkańskiego miłosierdzia.
Sorry Grzesiu, ale to się zbyt często w przyrodzie nie zdarza. Zwłaszcza nie dotyczy fauny, występującej masowo na forach dyskusyjnych.
Również pisząca te słowa nie grzeszy żadną z tych cech i może właśnie dlatego ich połączenie jest dla niej tak intrygujące.
Delilah -- 26.08.2008 - 21:26