skoro Pan na serio i, na dodatek, zna różne systemy wyborcze i rozumie ich funkcjonowanie, to proszę mi powiedzieć, jak może Pan krytykować system wyborczy, który ja proponuję przy pomocy przykładu jaki Pan podał? Ja przecież proponuję wybory w okręgach MAŁYCH, liczących sobie jakieś 60 tysięcy wyborców, a Pan we mnie strzela wyborami w okręgu, w którym wyborców jest 2 miliony? Jaki to ma sens? Skąd wyborcy warszawscy mają wiedzieć kim jest prof. Rocki i jak mają go wybrać raczej niż p Borys-Damięcką, a więc nazwsiko znane z telewizji, podczas gdy p. Rocki jest znany najwyżej w kręgach intelektualistów i, ewentualnie, studentów SGH? Przecież to się kupy nie trzyma, a Pan uznaje to za argument przeciwko systemowi, jaki ja propaguję? W okręgach jednomandatowych zwyciężyć może tylko kandydat ZNANY i to ZNANY Z DOBREJSTRONY. Żeby wyborcy mogli znać kandydata, to okręg wyborczy musi być nieduży.Dlatego, w przeciwieństwie do PO, która chciała zmniejszenie liczby posłów o połowę, Ruch JOW postuluje zachowanie 460 posłów. Ale nie postuluje okręgowych dwumilionowych, bo w takich okręgach wybory rozstrzyga manipulująca telewizja.
NOta bene, prof. Rocki sam podpisał, kilka lat temu, apel o JOW.
Odys
Jerzy Przystawa
Drogi Panie,
skoro Pan na serio i, na dodatek, zna różne systemy wyborcze i rozumie ich funkcjonowanie, to proszę mi powiedzieć, jak może Pan krytykować system wyborczy, który ja proponuję przy pomocy przykładu jaki Pan podał? Ja przecież proponuję wybory w okręgach MAŁYCH, liczących sobie jakieś 60 tysięcy wyborców, a Pan we mnie strzela wyborami w okręgu, w którym wyborców jest 2 miliony? Jaki to ma sens? Skąd wyborcy warszawscy mają wiedzieć kim jest prof. Rocki i jak mają go wybrać raczej niż p Borys-Damięcką, a więc nazwsiko znane z telewizji, podczas gdy p. Rocki jest znany najwyżej w kręgach intelektualistów i, ewentualnie, studentów SGH? Przecież to się kupy nie trzyma, a Pan uznaje to za argument przeciwko systemowi, jaki ja propaguję? W okręgach jednomandatowych zwyciężyć może tylko kandydat ZNANY i to ZNANY Z DOBREJ STRONY. Żeby wyborcy mogli znać kandydata, to okręg wyborczy musi być nieduży.Dlatego, w przeciwieństwie do PO, która chciała zmniejszenie liczby posłów o połowę, Ruch JOW postuluje zachowanie 460 posłów. Ale nie postuluje okręgowych dwumilionowych, bo w takich okręgach wybory rozstrzyga manipulująca telewizja.
NOta bene, prof. Rocki sam podpisał, kilka lat temu, apel o JOW.
Pozdrawiam,
JP
Jerzy Przystawa -- 15.10.2008 - 21:19