i palenie do samego końca i rak do tego.
I walka.
Niczym bohater romantyczny:)
Więc tym bardziej mogę ją polubić.
A tak nie ta temat, to minął tydzień odkąd wypaliłem dwa po sobie ostatnie mentolowe papierosy w moim zyciu, he, he:)
pewnie będę tak sobie wmawiał do następnej ciekawej imprezy jakiejś lub do depresji kolejnej, która trza będzie przepalić, tę pustkę znaczy, no.
Idem, bo bredzić zaczynam.
No właśnie i ten dym,
i palenie do samego końca i rak do tego.
I walka.
Niczym bohater romantyczny:)
Więc tym bardziej mogę ją polubić.
A tak nie ta temat, to minął tydzień odkąd wypaliłem dwa po sobie ostatnie mentolowe papierosy w moim zyciu, he, he:)
grześ -- 10.01.2009 - 14:00pewnie będę tak sobie wmawiał do następnej ciekawej imprezy jakiejś lub do depresji kolejnej, która trza będzie przepalić, tę pustkę znaczy, no.
Idem, bo bredzić zaczynam.