dokładnie. moja mama pracuje w służbie zdrowia. to kiedyś opowiadała jak biseptol schodził tonami.
kumpel sporo starszy ode mnie opowiadał jak z takim towarem (ale nie tylko) jechali do Turcji. w Rumunii wymieniali prochy na jakieś złoto czy inny stuff. w Turcji na sweterki i dekatyzowane dżiny a te w Polsce znowu na biseptol :P
gorzkie jak gorzkie. zawsze po tym miałem rozwolnienie :/
Panie Yayco
dokładnie. moja mama pracuje w służbie zdrowia. to kiedyś opowiadała jak biseptol schodził tonami.
kumpel sporo starszy ode mnie opowiadał jak z takim towarem (ale nie tylko) jechali do Turcji. w Rumunii wymieniali prochy na jakieś złoto czy inny stuff. w Turcji na sweterki i dekatyzowane dżiny a te w Polsce znowu na biseptol :P
gorzkie jak gorzkie. zawsze po tym miałem rozwolnienie :/
to już bym wolał
:P
Docent Stopczyk -- 10.01.2009 - 16:41