muszę przyznać, że mnie Pan zaskoczył, bo nie dostrzegałem w sobie i moim pisaniu pesymizmu. Co najwyżej niejaki fatalizm.
I jeszcze jedno.
Pisze Pan: Wiara w ludzkie możliwości jest nieogarniona.
Być może. Wiara nigdy nie ma granic. Jednak ludzkie możliwości są ograniczone. Zderzenie wiary z możliwościami niekoniecznie jest przyjemne, Panie Zenku.
Panie Zenku
muszę przyznać, że mnie Pan zaskoczył, bo nie dostrzegałem w sobie i moim pisaniu pesymizmu. Co najwyżej niejaki fatalizm.
I jeszcze jedno.
Pisze Pan: Wiara w ludzkie możliwości jest nieogarniona.
Być może. Wiara nigdy nie ma granic. Jednak ludzkie możliwości są ograniczone. Zderzenie wiary z możliwościami niekoniecznie jest przyjemne, Panie Zenku.
Pozdrawiam
yayco -- 05.03.2008 - 09:55