A mnie proszę w tego Zygmunta nie mieszać. Mój jedyny kontakt z tą myślą był o tyle oryginalny, że poprzez jej sowiecką recepcję w latach 20. Ale i tak ciekawsza była dyskusja o wolnej miłości w Państwie Rad, prowadzona pod egidą Nadziei Krupskiej.
Jak bylem młody to była moda na tego Zygmunta, ale podejrzewam, że tą samą siłą kierowana, która zniknęła z handlu 2 tom dzieł Bronka Malinowskiego…
Bo to trudne z założenia jest
i ma mnie bronić przed takimi, co się gubią.
A mnie proszę w tego Zygmunta nie mieszać. Mój jedyny kontakt z tą myślą był o tyle oryginalny, że poprzez jej sowiecką recepcję w latach 20. Ale i tak ciekawsza była dyskusja o wolnej miłości w Państwie Rad, prowadzona pod egidą Nadziei Krupskiej.
Jak bylem młody to była moda na tego Zygmunta, ale podejrzewam, że tą samą siłą kierowana, która zniknęła z handlu 2 tom dzieł Bronka Malinowskiego…
yayco -- 06.03.2008 - 20:43