taki specyficzny ten twój komentarz.
Znaczy ciekawie napisany, chodzi mi o formę.
A co do treści, to zasypiam, no i jak już poszedłeś, to po co będę gadał?
:)
A kawy już dawno nie piję w nocy, ale miałem taką fazę, szczególnie przez kilka dni/tygodni jak z pewną wspóllokatorką siedzieliśmy codziennie do 3 w nocy, gadaliśmy o wszystmkim i o niczym, ja piłem mnóstwo kawy z mlekiem, a ona paliła.
Specyficzne z wielu powodów to było w sumie…
Hm,
taki specyficzny ten twój komentarz.
Znaczy ciekawie napisany, chodzi mi o formę.
A co do treści, to zasypiam, no i jak już poszedłeś, to po co będę gadał?
:)
A kawy już dawno nie piję w nocy, ale miałem taką fazę, szczególnie przez kilka dni/tygodni jak z pewną wspóllokatorką siedzieliśmy codziennie do 3 w nocy, gadaliśmy o wszystmkim i o niczym, ja piłem mnóstwo kawy z mlekiem, a ona paliła.
grześ -- 31.03.2008 - 23:45Specyficzne z wielu powodów to było w sumie…