Nic o bagnach Pan nie pisał, bez wątpienia.
Mnie się tylko skojarzenie takie z tymi płazami kumkającymi narzuciło.
Czy rozumienie romantyzmu się uprościło?
Zależy w jakich kręgach.
Panie Yayco
Nic o bagnach Pan nie pisał, bez wątpienia.
Mnie się tylko skojarzenie takie z tymi płazami kumkającymi narzuciło.
Czy rozumienie romantyzmu się uprościło?
Zależy w jakich kręgach.
Gretchen -- 01.04.2008 - 14:58