poza tym nie rozumiem połowy słów, których pan Yayco dziś używa w ostatnim zdaniu (znaczy rozumiem słowo ,,pozdrawiam”:)
Co bynajmniej nie powoduje jakoś specjalnej poprawy mojego przekonania o sobie samym.
W sumie mógłbym np. szukac tych słów w google, ale mi się nie chce, zresztą podobno ich tyż tam nie ma.
A ja już wróciłem, ale nie mam nic do powiedzenia,
poza tym nie rozumiem połowy słów, których pan Yayco dziś używa w ostatnim zdaniu (znaczy rozumiem słowo ,,pozdrawiam”:)
Co bynajmniej nie powoduje jakoś specjalnej poprawy mojego przekonania o sobie samym.
W sumie mógłbym np. szukac tych słów w google, ale mi się nie chce, zresztą podobno ich tyż tam nie ma.
Pozdrawiam zwyczajnie.
grześ -- 01.04.2008 - 17:17