Dużo spraw podobnych.
A w Rzeszowie był kiedyś teatr “Meluzyna” i wojewódzkie konkursy recytatorskie, gdzie “Wielkanoc Jana Sebastiana” też jakąs taką samotną, muzyczną, nastrojowo-nocną, galczyńską, obcym ludziom, uważnie zasłuchanym dawno, dawno temu mówiłam.
Lubię noc.
Życzę dobrej…
Cześć
Dużo spraw podobnych.
RRK -- 31.03.2008 - 23:51A w Rzeszowie był kiedyś teatr “Meluzyna” i wojewódzkie konkursy recytatorskie, gdzie “Wielkanoc Jana Sebastiana” też jakąs taką samotną, muzyczną, nastrojowo-nocną, galczyńską, obcym ludziom, uważnie zasłuchanym dawno, dawno temu mówiłam.
Lubię noc.
Życzę dobrej…