nocą się odczuwa bardziej, inaczej niż w dzień, i pisze też pomimo zmęczenia jakoś lepiej.Ale też ciężar myśli jest przygniatający, gdy coś nie po myśli jest. A rano jakby lżejszy, choć przecież ten sam. pzdr.
zgadzam się, że
nocą się odczuwa bardziej, inaczej niż w dzień, i pisze też pomimo zmęczenia jakoś lepiej.Ale też ciężar myśli jest przygniatający, gdy coś nie po myśli jest. A rano jakby lżejszy, choć przecież ten sam.
ena -- 28.10.2009 - 18:57pzdr.