a co do bojkotu… hmm… naprawdę Pan sądzi, że ta akcja jest do obrony? Owszem, ja rozumiem że “telewizja kłamie” – tu nikt Ameryki nie odkrywa. Ale żeby na jednej stronie bojkotować i jednocześnie obficie cytować? Coś tu nie gra..
P.S.
a co do bojkotu… hmm… naprawdę Pan sądzi, że ta akcja jest do obrony?
s e r g i u s z -- 13.04.2008 - 18:44Owszem, ja rozumiem że “telewizja kłamie” – tu nikt Ameryki nie odkrywa.
Ale żeby na jednej stronie bojkotować i jednocześnie obficie cytować?
Coś tu nie gra..