Drugi wpis. Tu się chyba nie zgadzam. Dowody, PESEL itd to “instytucje” państwa dla celów organizacyjnych. Być może są potrzebne.
Mnie chodzi o to, że nie mam mozliwości dowiedzieć się, że mój sąsiad, na pozór uroczy człowiek, to np. okradł trzy banki lub tp. A społeczeństwo to możemy tworzyć tylko wtedy, gdy istnieje zaufanie do osób i ról spełnianych w tym społeczeństwie.
Najlepszym strażnikiem “układu społecznego” są jego obywatele. Koszt społeczny narzuconego systemu jest zawsze na tyle duży, że musi prowadzić do upadku. A policja itp służby kosztują i muszą kosztować coraz więcej. Takiego społeczeństwa, opartego na różnych systemach wartości, nie da się długo utrzymać. Proszę śledzić upadek USA – jako społeczeństwa wielokulturowego. To proces, który dzieję się na naszych oczach. Tyle, że nie z dnia na dzień, a z roku na rok. Trochę inny mechanizm.
Jerzy Maciejowski
Drugi wpis. Tu się chyba nie zgadzam. Dowody, PESEL itd to “instytucje” państwa dla celów organizacyjnych. Być może są potrzebne.
KJWojtas -- 13.04.2008 - 20:31Mnie chodzi o to, że nie mam mozliwości dowiedzieć się, że mój sąsiad, na pozór uroczy człowiek, to np. okradł trzy banki lub tp. A społeczeństwo to możemy tworzyć tylko wtedy, gdy istnieje zaufanie do osób i ról spełnianych w tym społeczeństwie.
Najlepszym strażnikiem “układu społecznego” są jego obywatele. Koszt społeczny narzuconego systemu jest zawsze na tyle duży, że musi prowadzić do upadku. A policja itp służby kosztują i muszą kosztować coraz więcej. Takiego społeczeństwa, opartego na różnych systemach wartości, nie da się długo utrzymać. Proszę śledzić upadek USA – jako społeczeństwa wielokulturowego. To proces, który dzieję się na naszych oczach. Tyle, że nie z dnia na dzień, a z roku na rok. Trochę inny mechanizm.