Co do bojkotu. Myślę, że cała akcja ma sens, acz nieco inny niż założenia wstępne. Bo wątpię, aby zaistniał skutek ekonomiczny w skali zauważalnej w krótkim czasie.
W moim przekonaniu mamy okres przewartościowania społecznego stosunku do informacji. Wielką rolę odgrywają tu media elektroniczne – zwłaszcza np. takie miejsca dostępu jak TXT, czy S24 i in. Coraz bardziej potrzebny jest przekaz interaktywny, tzn, że odbiorca informacji chce od razu ją skomentować, albo też uściślić.
protest ten jest więc pewnym wskazaniem na konieczność przemian.
Wydaje się też, że byliśmy manipulowani. Jednak w miarę upływu czasu mechanizmy manipulacyjne zostały odkryte i społeczeństwo domaga się prawdy. Nie da się żyć w zafałszowanym świecie. Zwłaszcza w Polsce, przy naszych cechach narodowych.
Natomiast moim przesłaniem jest konieczność stworzenia nowych autorytetów, ale pisanych z dużej litery. Podobnie jak wytworzenie nowych elit. O tym trochę pisałem.
Proszę jednak nie traktować moich uwag jako prawdy objawionej. To są moje dywagacje powstałe przy czynnościach ogrodniczych.
SERGIUSZ
Co do bojkotu. Myślę, że cała akcja ma sens, acz nieco inny niż założenia wstępne. Bo wątpię, aby zaistniał skutek ekonomiczny w skali zauważalnej w krótkim czasie.
KJWojtas -- 13.04.2008 - 19:08W moim przekonaniu mamy okres przewartościowania społecznego stosunku do informacji. Wielką rolę odgrywają tu media elektroniczne – zwłaszcza np. takie miejsca dostępu jak TXT, czy S24 i in. Coraz bardziej potrzebny jest przekaz interaktywny, tzn, że odbiorca informacji chce od razu ją skomentować, albo też uściślić.
protest ten jest więc pewnym wskazaniem na konieczność przemian.
Wydaje się też, że byliśmy manipulowani. Jednak w miarę upływu czasu mechanizmy manipulacyjne zostały odkryte i społeczeństwo domaga się prawdy. Nie da się żyć w zafałszowanym świecie. Zwłaszcza w Polsce, przy naszych cechach narodowych.
Natomiast moim przesłaniem jest konieczność stworzenia nowych autorytetów, ale pisanych z dużej litery. Podobnie jak wytworzenie nowych elit. O tym trochę pisałem.
Proszę jednak nie traktować moich uwag jako prawdy objawionej. To są moje dywagacje powstałe przy czynnościach ogrodniczych.