Ja myślę, że to prędzej czy później może stać się nielegalne, jak wskazuje intuicja Johna.
Pomyślmy. Jaka jest zasadnicza różnica między wypiekiem domowym, a zakupem w sklepie. Na czym oszczędzam?
Rzeczywiście, na pracy robotnika?
Maszyn?
Nie, raczej nie.
Przemysłowa produkcja jest bardziej wydajna niż domowe rzemiosło.
Oszczędzam na podatku.
Rozwój technologii informatycznych pozwala wszystkie podatki uczynić pośrednimi; rządy ochoczo dodają VAT i akcyzę do wszelkich towarów i usług – kasy fiskalne mają już taksówkarze. Teraz skarbówka przyjrzy się zawodom wolnym.
Dlatego, kiedy czytam kolejne wyceny pracy kobiet w domach, obawiam się, że to szykowanie gruntu pod likwidację pokaźnej szarej strefy.
Hmmm
Ja myślę, że to prędzej czy później może stać się nielegalne, jak wskazuje intuicja Johna.
Pomyślmy. Jaka jest zasadnicza różnica między wypiekiem domowym, a zakupem w sklepie. Na czym oszczędzam?
Rzeczywiście, na pracy robotnika?
Maszyn?
Nie, raczej nie.
Przemysłowa produkcja jest bardziej wydajna niż domowe rzemiosło.
Oszczędzam na podatku.
Rozwój technologii informatycznych pozwala wszystkie podatki uczynić pośrednimi; rządy ochoczo dodają VAT i akcyzę do wszelkich towarów i usług – kasy fiskalne mają już taksówkarze. Teraz skarbówka przyjrzy się zawodom wolnym.
Dlatego, kiedy czytam kolejne wyceny pracy kobiet w domach, obawiam się, że to szykowanie gruntu pod likwidację pokaźnej szarej strefy.
odys -- 12.03.2009 - 16:39