komputery. Bo potrafią.
Drudzy składają pracowicie słowo do słowa, bo też potrafią.
W efekcie wychodzi natrętna propaganda na granicy dobrego smaku, (i) właśnie prawa autorskiego, bo myśl jest kopiowana a rezultat wredny.
Nigdy tylko nie potrafię rozrużnić, czy autor tylko wierzy, czy jet wynajęty, nawet kiedy na wiarę pisze.
Skutek wedle mnie ten sam, łajdactwo & oszustwo.
Jedni składają działające
komputery. Bo potrafią.
Drudzy składają pracowicie słowo do słowa, bo też potrafią.
W efekcie wychodzi natrętna propaganda na granicy dobrego smaku, (i) właśnie prawa autorskiego, bo myśl jest kopiowana a rezultat wredny.
Nigdy tylko nie potrafię rozrużnić, czy autor tylko wierzy, czy jet wynajęty, nawet kiedy na wiarę pisze.
Igła -- 16.03.2009 - 21:01Skutek wedle mnie ten sam, łajdactwo & oszustwo.