Bo te młodopolskie (!) klimaty się z Jugendstill wiedeńskiego wzięły. A że chwila czasu minęła, to i się starożytne zrobiły, choć trochę to trwało (przecież zastanowic się trzeba, a nie tak na chybcika). Jak zwykle wiele rzeczy w Krakowie.
Po Balonikowemu pozdrawiam
Szanowny Panie Yayco
Bo te młodopolskie (!) klimaty się z Jugendstill wiedeńskiego wzięły. A że chwila czasu minęła, to i się starożytne zrobiły, choć trochę to trwało (przecież zastanowic się trzeba, a nie tak na chybcika). Jak zwykle wiele rzeczy w Krakowie.
Po Balonikowemu pozdrawiam
Lorenzo -- 09.04.2008 - 14:45