tekst jak zawsze doskonały i pożywke dla tekstowiskowej esencji – mulidygresyjności – stanowiący doskonałą. komentarze smakowicie sie czyta.
ale w nawiazaniu do Twoich wpisów u Gretchen. czy to jest napisanie “wprost”? czy może jednak doskonała forma (chyle głowę) lekko ograniczyła możliwość zrozumienia treści? czy aby nie napisałeś konkretnie “do kogoś”? no jeśli to było celem, to ja przepraszam. ale jeśli nie…
miałem na przykład smaka na dyskusje AFK i Artura Nicponia o samochodach. w gadule o samochodach poglady i system wartości sie nie liczy. tak myslalem. i co? i gówno. czym sie skonczylo? waleniem sie po lbach i gadkami o “palaczach gum pod dyskoteką” i “starych dziadygach kompensujących sobie wiek”. o samochodach nie dowiedzialem sie nic. jasne – nie zmusze ludzi do gadania ze soba, jesli nie chca. ale taki jotesz gada z wojtasem o kwiatach czy ogrodach i jakos to, ze w innych kwestiach sie diametralnie roznia im nie przeszkadza.
Pan Igla w zlym humorze lazi i wali pala po lbach jak leci. A jak w dobrym humorze, to pisze teksty ktore wciskaja w fotel. I razem z Panami Yayco, Lorenzo oraz Magia potrafia stworzyć spektakl, ktory powiniem być czytany na glos w TVN kultura. ale wiesz, na jaki Igielny humor trafisz? wiekszosc starych Konfederatow jest uodporniona. ale widzialem paru nowych na TXT, ktorzy na wejsciu zebrali w leb (nie twierdze, ze im sie nie nalezalo). czy sie najeza? mysle, ze sie przestrasza.
co do samego jezenia sie. jesli Delilah w ramach akcji “podgrzewania krwi” na TXT zaczyna sie zachowywac jak pijany zajac w kapuscie i przekracza dopuszczalne granice – a tak oceniam jednoznacznie jej zachowania wobec Pana Yayco, ktorego byles swiadkiem, to czemu sie dziwisz? tu piszemy, nie mowimy. nie ma kwestii gryzienia sie w jezyk. wszystko, co idzie po nacisnieciu przycisku “dodaj komentarz” jest SWIADOME.
ech. moze to co ja robie, to nie pisanie wprost, tylko pisanie prostackie, ale wole konkretne przyklady w tak istotnej kwestii. o.
Tomku.
tekst jak zawsze doskonały i pożywke dla tekstowiskowej esencji – mulidygresyjności – stanowiący doskonałą. komentarze smakowicie sie czyta.
ale w nawiazaniu do Twoich wpisów u Gretchen. czy to jest napisanie “wprost”? czy może jednak doskonała forma (chyle głowę) lekko ograniczyła możliwość zrozumienia treści? czy aby nie napisałeś konkretnie “do kogoś”? no jeśli to było celem, to ja przepraszam. ale jeśli nie…
miałem na przykład smaka na dyskusje AFK i Artura Nicponia o samochodach. w gadule o samochodach poglady i system wartości sie nie liczy. tak myslalem. i co? i gówno. czym sie skonczylo? waleniem sie po lbach i gadkami o “palaczach gum pod dyskoteką” i “starych dziadygach kompensujących sobie wiek”. o samochodach nie dowiedzialem sie nic. jasne – nie zmusze ludzi do gadania ze soba, jesli nie chca. ale taki jotesz gada z wojtasem o kwiatach czy ogrodach i jakos to, ze w innych kwestiach sie diametralnie roznia im nie przeszkadza.
Pan Igla w zlym humorze lazi i wali pala po lbach jak leci. A jak w dobrym humorze, to pisze teksty ktore wciskaja w fotel. I razem z Panami Yayco, Lorenzo oraz Magia potrafia stworzyć spektakl, ktory powiniem być czytany na glos w TVN kultura. ale wiesz, na jaki Igielny humor trafisz? wiekszosc starych Konfederatow jest uodporniona. ale widzialem paru nowych na TXT, ktorzy na wejsciu zebrali w leb (nie twierdze, ze im sie nie nalezalo). czy sie najeza? mysle, ze sie przestrasza.
co do samego jezenia sie. jesli Delilah w ramach akcji “podgrzewania krwi” na TXT zaczyna sie zachowywac jak pijany zajac w kapuscie i przekracza dopuszczalne granice – a tak oceniam jednoznacznie jej zachowania wobec Pana Yayco, ktorego byles swiadkiem, to czemu sie dziwisz? tu piszemy, nie mowimy. nie ma kwestii gryzienia sie w jezyk. wszystko, co idzie po nacisnieciu przycisku “dodaj komentarz” jest SWIADOME.
ech. moze to co ja robie, to nie pisanie wprost, tylko pisanie prostackie, ale wole konkretne przyklady w tak istotnej kwestii. o.
pozdrawiam niezmiennie.
Griszeq -- 17.04.2008 - 09:14