Do społeczeństwa winna należeć inicjatywa obywatelska,niosąca w swym zamiarze powołanie do życia na odpowiedni okres grupy najlepszych polskich umysłów z dziedziny prawa,nie tylko konstytucyjnego.
Proszę wybaczyć, ale społeczeństwo jest za duże, żeby mogło się posługiwać czymkolwiek, a w szczególności instrumentami prawnymi. Ale jak rozumiem jest to głos za utrzymaniem tej instytucji.
Co do powołania takiej super–hiper Rady Legislacyjnej, to pomysł nie jest nowy. Problem jedynie w tym, wedle jakich kryteriów dobierać geniuszy. I kto ma ją powołać. Bo jeśli ma ona funkcjonować poza strukturami Państwa, to nic z tego nie będzie. Ani pieniędzy, a ni prestiżu, ani Konstytucji.
A jeśli ma być wewnątrz państwa, to do czego ją Pan przywiąże: do Sejmu, do rządu czy do prezydenta?
I co to ma wspólnego z _inicjatywą obywatelską, która jest jedynie jedną z dróg, prowadzących (intencjonalnie) do tworzenia ustaw?
19zenek
Ciało to w uzgodnionym terminie, bez względu na koszty winno opracować nową Konstytucję,oraz nadać wyraźny kierunek konsekwencjom nowej Konstytucji.
Tak to powinno działać, święta prawda. No poza tym, że nie da się wyznaczyć terminu. Bo potem będzie wstyd, jak Ciał się rozjedzie z powodu upływu terminu.
19zenek
Inicjatywa obywatelska winna swoją dojrzałością polityczną oraz stwierdzeniem pełnej kompromitacji dotychczasowych władz wymusić przyjęcie nowej Konstytucji przez dotychczasowe ciało ustawodawcze.
Proszę Pana. W demokracji się nic nie wymusza. A już zwłaszcza Konstytucji. Ponadto nie idzie o kompromitację władz, ale o tworzenie lepszego prawa. Innymi słowy nie o rozliczenia. a o zmianę na lepsze. No i jeszcze wątpić idę w to, czy każda zaraz inicjatywa obywatelska , będzie politycznie dojrzała. Tego się nie da zagwarantować. Raczej przeciwnie, spodziewałbym się, że takie projekty będąc przejawami chciejstwa, grzeszyć będą też w wymiarze technicznym.
19zenek
Po uchwaleniu Konstytucji wszystkie władze winny natychmiast podporządkować się nowemu systemowi.
Tak to działa. Nigdy nie było inaczej. Jak prawo wchodzi w życie, to obowiązuje.
19zenek
Oczywiście do tego wszystkiego potrzebne byłoby ogólnonarodowe referendum.
Tak,moim zdaniem,byłoby najłatwiej i najprościej.
.
Obawiam się, że są prostsze sposoby. Szybsze i bardziej wydajne. Proszę zauważyć, jak szybko stworzono konstytucję po 1918 roku.
Pozdrawiam serdecznie, zazdroszcząc idealizmu i ogródka
Szanowny Panie Zenku,
pisze Pan:
Do społeczeństwa winna należeć inicjatywa obywatelska,niosąca w swym zamiarze powołanie do życia na odpowiedni okres grupy najlepszych polskich umysłów z dziedziny prawa,nie tylko konstytucyjnego.
Proszę wybaczyć, ale społeczeństwo jest za duże, żeby mogło się posługiwać czymkolwiek, a w szczególności instrumentami prawnymi. Ale jak rozumiem jest to głos za utrzymaniem tej instytucji.
Co do powołania takiej super–hiper Rady Legislacyjnej, to pomysł nie jest nowy. Problem jedynie w tym, wedle jakich kryteriów dobierać geniuszy. I kto ma ją powołać. Bo jeśli ma ona funkcjonować poza strukturami Państwa, to nic z tego nie będzie. Ani pieniędzy, a ni prestiżu, ani Konstytucji.
A jeśli ma być wewnątrz państwa, to do czego ją Pan przywiąże: do Sejmu, do rządu czy do prezydenta?
I co to ma wspólnego z _inicjatywą obywatelską, która jest jedynie jedną z dróg, prowadzących (intencjonalnie) do tworzenia ustaw?
Ciało to w uzgodnionym terminie, bez względu na koszty winno opracować nową Konstytucję,oraz nadać wyraźny kierunek konsekwencjom nowej Konstytucji.
Tak to powinno działać, święta prawda. No poza tym, że nie da się wyznaczyć terminu. Bo potem będzie wstyd, jak Ciał się rozjedzie z powodu upływu terminu.
Inicjatywa obywatelska winna swoją dojrzałością polityczną oraz stwierdzeniem pełnej kompromitacji dotychczasowych władz wymusić przyjęcie nowej Konstytucji przez dotychczasowe ciało ustawodawcze.
Proszę Pana. W demokracji się nic nie wymusza. A już zwłaszcza Konstytucji. Ponadto nie idzie o kompromitację władz, ale o tworzenie lepszego prawa. Innymi słowy nie o rozliczenia. a o zmianę na lepsze. No i jeszcze wątpić idę w to, czy każda zaraz inicjatywa obywatelska , będzie politycznie dojrzała. Tego się nie da zagwarantować. Raczej przeciwnie, spodziewałbym się, że takie projekty będąc przejawami chciejstwa, grzeszyć będą też w wymiarze technicznym.
Po uchwaleniu Konstytucji wszystkie władze winny natychmiast podporządkować się nowemu systemowi.
Tak to działa. Nigdy nie było inaczej. Jak prawo wchodzi w życie, to obowiązuje.
Oczywiście do tego wszystkiego potrzebne byłoby ogólnonarodowe referendum.
Tak,moim zdaniem,byłoby najłatwiej i najprościej.
.
Obawiam się, że są prostsze sposoby. Szybsze i bardziej wydajne. Proszę zauważyć, jak szybko stworzono konstytucję po 1918 roku.
Pozdrawiam serdecznie, zazdroszcząc idealizmu i ogródka
yayco -- 29.05.2008 - 07:37