to chyba nie do Wurstsalad? Przecież się rozpłynie i _ciapa_się zrobi. A Wurstsalad jest sprężysta i jędrna przecież :-)
Tak trochę obok głównego tematu: natrafiłem ci ja kiedyś w owej sieci na kiełbaski typu białej, parzonej, ale na bazie wątroby, z kawałeczkami tejże nawet. Na ciepło niebo w gębie, zaś jako dodatek do rosołu wołowego bomba.
Tyle, że to było dawno i już chyba nieprawda.
A jak już hasło rosołek wołowy padło, to polecam dodawanie do tegoż łyżeczki świeżo utartego chrzanu. Oczywiście do talerza, a nie garnka. I to do świeżo nalanej zupy. Bulionik nabiera pikanterii, że łomatko :-))
Istnieje też wersja Huhnersuppe mit Sterzen, też z chrzanem.
Ale ta kiszka krwawa, Panie NN,
to chyba nie do Wurstsalad? Przecież się rozpłynie i _ciapa_się zrobi. A Wurstsalad jest sprężysta i jędrna przecież :-)
Tak trochę obok głównego tematu: natrafiłem ci ja kiedyś w owej sieci na kiełbaski typu białej, parzonej, ale na bazie wątroby, z kawałeczkami tejże nawet. Na ciepło niebo w gębie, zaś jako dodatek do rosołu wołowego bomba.
Tyle, że to było dawno i już chyba nieprawda.
A jak już hasło rosołek wołowy padło, to polecam dodawanie do tegoż łyżeczki świeżo utartego chrzanu. Oczywiście do talerza, a nie garnka. I to do świeżo nalanej zupy. Bulionik nabiera pikanterii, że łomatko :-))
Istnieje też wersja Huhnersuppe mit Sterzen, też z chrzanem.
Pozdrawiam harcerskim Mniam!
Lorenzo -- 10.09.2008 - 14:05