najpierw pominąłem wszystkie komentarze ze słowem na M (wg.licznika 13 z czego celował w tym Lorenzo)
póxniej chciałem napisać jakis limeryk albo haiku o M, ale wyszło że pretensjonalne to utwory wychodzą i nie ze schematem np. haiku
Wczesną jesienią liście i grzyby nie sypią mortadela absmakiem
dlatego dałem sobie na wstrzymanie,
później pobiegałem po róznych dobrych postach przy których nie wpisałem nic bo nie przeczytałem na tyle uważnie żeby autora nie urazić własnym ograniczeniem w rzeczonych tematach
wyszło na to że niejaki N możliwe że się nie obrazi za wtrącenie M (pisane małą)
obiecuję neverever
Panie N
najpierw pominąłem wszystkie komentarze ze słowem na M (wg.licznika 13 z czego celował w tym Lorenzo)
póxniej chciałem napisać jakis limeryk albo haiku o M, ale wyszło że pretensjonalne to utwory wychodzą i nie ze schematem np. haiku
Wczesną jesienią
liście i grzyby nie sypią
mortadela absmakiem
dlatego dałem sobie na wstrzymanie,
później pobiegałem po róznych dobrych postach przy których nie wpisałem nic bo nie przeczytałem na tyle uważnie żeby autora nie urazić własnym ograniczeniem w rzeczonych tematach
wyszło na to że niejaki N możliwe że się nie obrazi za wtrącenie M (pisane małą)
obiecuję neverever
pozdrawiam
prezes,traktor,redaktor
max -- 10.09.2008 - 22:17