historie tu mrożące krew w żyłach widzę.
Ja to nie mam takich przygód, ale zawsze byłem nudny i moje życie też:0, choc nie, mam, jak chciałem zabić się zyrandolem w pokoju.
A wszystko przez zbyt dużą dawkę sportu i ćwiczeń.
Ale romantyczne to było, stałem sobie w środku pokoju, z multum małych szklanych kawałeczków na ramionach, plecach i we włosach i krwawiłem:)
Ale niewiele, w każdym razie na autobus do Rzeszowa się wtedy nie spóźniłem, a i miałem co znajomym opowiadać na stancji.
Brrr...,
historie tu mrożące krew w żyłach widzę.
Ja to nie mam takich przygód, ale zawsze byłem nudny i moje życie też:0, choc nie, mam, jak chciałem zabić się zyrandolem w pokoju.
A wszystko przez zbyt dużą dawkę sportu i ćwiczeń.
Ale romantyczne to było, stałem sobie w środku pokoju, z multum małych szklanych kawałeczków na ramionach, plecach i we włosach i krwawiłem:)
Ale niewiele, w każdym razie na autobus do Rzeszowa się wtedy nie spóźniłem, a i miałem co znajomym opowiadać na stancji.
pzdr
grześ -- 22.10.2008 - 23:00