Otóż jak wczoraj tę historię opisałem, to sam się zacząłem zastanawiać.
Nie pamiętam. I to chyba jest najbardziej bolesną spóścizną po tym zdarzeniu.
Pewnie podziękowałem, a on sobie poszedl.
Może wziął mnie (słusznie) za głupka i nie chciał sobie zawracać głowy.
Może był napity (pora jak mi się zdaje, była po fajrancie)?
A może to anioł był? I proszę wziąść pod uwagę, że ja wcale nie żartuję. Choć wtedy mi to do głowy nie przyszło. Obawiam się, że wtedy nic mi do głowy nie przyszło.
Młody człowiek jest głupi, a potem się jemu pogłębia. Proszę zatem nie być nadmiernie optymistyczną. Będą jeszcze wykazane inne przykłady mojej głupoty. A także zgubnych wpływów innych używek, jak to alkohol, hazard i korzystanie z publicznej służby zdrowia w okresie wakacyjnym
Pani Gretchen,
Pani to mnie zawsze w miętkie trafi.
Otóż jak wczoraj tę historię opisałem, to sam się zacząłem zastanawiać.
Nie pamiętam. I to chyba jest najbardziej bolesną spóścizną po tym zdarzeniu.
Pewnie podziękowałem, a on sobie poszedl.
Może wziął mnie (słusznie) za głupka i nie chciał sobie zawracać głowy.
Może był napity (pora jak mi się zdaje, była po fajrancie)?
A może to anioł był? I proszę wziąść pod uwagę, że ja wcale nie żartuję. Choć wtedy mi to do głowy nie przyszło. Obawiam się, że wtedy nic mi do głowy nie przyszło.
Młody człowiek jest głupi, a potem się jemu pogłębia. Proszę zatem nie być nadmiernie optymistyczną. Będą jeszcze wykazane inne przykłady mojej głupoty. A także zgubnych wpływów innych używek, jak to alkohol, hazard i korzystanie z publicznej służby zdrowia w okresie wakacyjnym
Pozdrowienia jesienne załączam
yayco -- 23.10.2008 - 13:06