To Cię nie ośmiesza w żadnym razie.
Ja miewam gorzej. Robota skończona wczoraj, klient dzwoni, że chętnie by dał następną, tylko żebym sobie ilustrację jedną wziął z poprzedniej pracy. No więc moje stanowisko rozkopuję, przekopuję, szukam – ilustracji niet…
Niestety konto mi nie spuchło w tym kontekście;-)
Dawaj plik – winiarnia [at] mac [dot] com
Mindrunnerze
To Cię nie ośmiesza w żadnym razie.
Ja miewam gorzej. Robota skończona wczoraj, klient dzwoni, że chętnie by dał następną, tylko żebym sobie ilustrację jedną wziął z poprzedniej pracy.
No więc moje stanowisko rozkopuję, przekopuję, szukam – ilustracji niet…
Niestety konto mi nie spuchło w tym kontekście;-)
Dawaj plik – winiarnia [at] mac [dot] com
merlot -- 07.01.2009 - 00:05