Gdybym miał to jakoś podsumować, to powiedziałbym, że obraz systemu Windows (mam na myśli Windows XP) przedstawiony w reklamach MacOS jest całkowicie błędny. Prawda jest taka, że solidny i estetyczny MacOS zamyka swoich użytkowników w złotej klatce wykutej przez Steva Jobsa, podczas gdy Windows XP, chociaż teoretycznie mniej stabilny i brzydszy – daje im więcej swobody. Linuks to jest już jazda bez trzymanki – tutaj system nie zrobi nic za ciebie – to ty musisz wpierw dobrze wiedzieć o co konkretnie go poprosić.
Ziggi,
Twoje podsumowanie jest nielegalne, bo ja jestem od podsumowania tego wątku;-)
No więc, gdybym ja miał to jakoś podsumować, to po pierwsze wyraziłbym głębokie zdumienie i radość, że się Państwu chciało tak długo deliberować o wyższości…. Pierwotną intencją postu było puszczenie satyrycznego youtubka, naśmiewającego się nie z Windowsów, Pecetów, Billa Gatesa et consortes, tylko z Apple’a, MacOSX-a, Steve’a Jobsa i miętowych chłoptasiów.
Odczuwam lekki niepokój, że niektórzy z was potraktowali ten filmik zbyt poważnie.
Potem, w dyskusji chciałem Państwu pokazać, że Mac OS wyrósł ze swojej inności i że z grubsza rzecz biorąc jest całkowicie kompatybilny.
Jeśli chodzi o wojny systemów, to dopiero dziś możemy mówić o wojnie (oby tylko takie się toczyły). Do niedawna były to podskakiwania pingwina z cukierkiem wokół betonowego słupa.
To, że coś się zmienia, to największy sukces autorów niszowych systemów i nadzieja dla użytkowników Windows, wbrew pozorom. Dziś już nie wystarczy mieć. Trzeba jeszcze umieć i chcieć.
Na zakończenie odpowiedź na zewnętrzny głos w dyskusji:
yayco
Jako człowiek małostkowy dodam, że słowo ogryzek nie spadło z powietrza. Szkoda, że nie da się opatentować słów…
Nawet ludziom małostkowym udaje się czasem osłodzić zgryźliwość dowcipnym powiedzeniem. TXT widziało już kilka takich przypadków. I pewnie jeszcze niejeden zobaczy…
A poza tym da się opatentować. Wyglądało by to mniej więcej tak: Ogryzek™
Ziggi & All
Gdybym miał to jakoś podsumować, to powiedziałbym, że obraz systemu Windows (mam na myśli Windows XP) przedstawiony w reklamach MacOS jest całkowicie błędny. Prawda jest taka, że solidny i estetyczny MacOS zamyka swoich użytkowników w złotej klatce wykutej przez Steva Jobsa, podczas gdy Windows XP, chociaż teoretycznie mniej stabilny i brzydszy – daje im więcej swobody. Linuks to jest już jazda bez trzymanki – tutaj system nie zrobi nic za ciebie – to ty musisz wpierw dobrze wiedzieć o co konkretnie go poprosić.
Ziggi,
Twoje podsumowanie jest nielegalne, bo ja jestem od podsumowania tego wątku;-)
No więc, gdybym ja miał to jakoś podsumować, to po pierwsze wyraziłbym głębokie zdumienie i radość, że się Państwu chciało tak długo deliberować o wyższości…. Pierwotną intencją postu było puszczenie satyrycznego youtubka, naśmiewającego się nie z Windowsów, Pecetów, Billa Gatesa et consortes, tylko z Apple’a, MacOSX-a, Steve’a Jobsa i miętowych chłoptasiów.
Odczuwam lekki niepokój, że niektórzy z was potraktowali ten filmik zbyt poważnie.
Potem, w dyskusji chciałem Państwu pokazać, że Mac OS wyrósł ze swojej inności i że z grubsza rzecz biorąc jest całkowicie kompatybilny.
Jeśli chodzi o wojny systemów, to dopiero dziś możemy mówić o wojnie (oby tylko takie się toczyły). Do niedawna były to podskakiwania pingwina z cukierkiem wokół betonowego słupa.
To, że coś się zmienia, to największy sukces autorów niszowych systemów i nadzieja dla użytkowników Windows, wbrew pozorom. Dziś już nie wystarczy mieć. Trzeba jeszcze umieć i chcieć.
Na zakończenie odpowiedź na zewnętrzny głos w dyskusji:
Jako człowiek małostkowy dodam, że słowo ogryzek nie spadło z powietrza. Szkoda, że nie da się opatentować słów…
Nawet ludziom małostkowym udaje się czasem osłodzić zgryźliwość dowcipnym powiedzeniem.
TXT widziało już kilka takich przypadków. I pewnie jeszcze niejeden zobaczy…
A poza tym da się opatentować. Wyglądało by to mniej więcej tak: Ogryzek™
merlot -- 08.01.2009 - 00:27