“Najważniejsze, żeby zobaczyć tę polską niemoc i się wkurzyć.”, nawet ciekawa myśl , ale czy nie powinno je poprzedzać “Najważniejsze, żeby zobaczyć WLASNA niemoc i się wkurzyć. A dopiero potem, doszukiwać się “ogólnej” polskiej niemocy.
I tu tez zaczyna się dopiero problem. Wielu nie chce przyznać sie do własnej niemocy, wiec sie nie mogli wkurzyć; inni dostrzegli ja, wkurzyli sie i zaakceptowali stan rzeczy; a jeszcze inni, dostrzegli, wkurzyli się, i postawili na zmiany.
I może te dwa pierwsze przypadki, pozwalają na opinie o polskiej niemocy. Takich osób jest zapewne więcej. Dlatego do filozofowania wystarczy.
pozdrawiam
Panie Sergiuszu,
“Najważniejsze, żeby zobaczyć tę polską niemoc i się wkurzyć.”, nawet ciekawa myśl , ale czy nie powinno je poprzedzać “Najważniejsze, żeby zobaczyć WLASNA niemoc i się wkurzyć. A dopiero potem, doszukiwać się “ogólnej” polskiej niemocy.
ustronna -- 25.03.2008 - 10:09I tu tez zaczyna się dopiero problem. Wielu nie chce przyznać sie do własnej niemocy, wiec sie nie mogli wkurzyć; inni dostrzegli ja, wkurzyli sie i zaakceptowali stan rzeczy; a jeszcze inni, dostrzegli, wkurzyli się, i postawili na zmiany.
I może te dwa pierwsze przypadki, pozwalają na opinie o polskiej niemocy. Takich osób jest zapewne więcej. Dlatego do filozofowania wystarczy.
pozdrawiam